Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:07:46 11-07-2013 Temat postu: E36 Coupe M50B2? |
|
|
Resztę info dorzucę później tak sobie siedząc w pracy doszedłem do wniosku, ze wrzucę trochę zdjęć Ogólnie w związku z tym, że zaraz nie miałbym co naprawiać w zielonej małpie postanowiłem kupić sobie drugą skarbonkę Kupę czasu czekałem na to autko, bo szukałem M50B25NV z końca produkcji. Dlaczego akurat ten silnik ?
-żeliwny blok
-mocniejsze sprężyny zaworowe
-grubsze korbowody wytrzymujące 400KM
-czemu z końca produkcji, kilku miejscach znalazłem info, że końcowe sztuki miały ciut więcej NM, ile w tym prawdy nie wiem
Plany :
-na ten rok doprowadzić wszystko do kupy i stanu bardzo dobrego
-w przyszłym roku zacznę modzić:
a) remont głowicy
b) stroker 2.8 (kuty wał 2.8, panewki 2.5TDS, tłoki M52B28, nowe pierścienie, standard przy takich akcjach), po remapie powinno być coś powyżej 230KM.
-nie szybciej niż za dwa lata przygotowanie do "dmuchania" hamulce od e46 330 i zbieranie funduszy na osprzęt do turbo, ale to wszystko przyszłość, albo tylko plany ;]
Autko na początku wyglądało tak:
Chciałem ją podnieść, żeby włożyć moje 18'' to zakupiłem gwint.
(Ta stara zawiecha idzie na sprzedaż, są to sprężyny APEX + regulowane amory Koni, bez tyłu, bo tylnie amory szrot) Zdecydowałem się na TuningArt, ze względu na dodatkową regulację, pozwalającą zimą podnieść auto, bez ingerencji w twardość zawieszenie
Niestety podczas demontażu zawieszenia z tyłu opuściłem wahacz i pękły sztywne przewody hamulcowe.... zgodnie z moją klątwą 2 tygodni od kupna... w zielonej głowica w niebieskiej hamulce Dodatkowo osłony tarczobębnów przegniły przez co ręczny się rozjechał i musiałem kupić osłony, zestaw naprawczy sprężynek i szczęki ręcznego. Nie wszystko jest na zdjęciu.
Aby wymienić przewody hamulcowe trzeba zdemontować tylko:
-cały wydech bez kolektora
-osłonę termiczną
-wał
-ręczny
Przy demontażu wału wyszło, że do wymiany jest łącznik wału, akurat miałem w garażu nowiutki do 2.5, więc baja. Do tego ciekł na pewno uszczelniacz na wybieraku, ale proforma wymieniłem też od wału. Do wymiany standardowo poleciała też kompletna podpora wału.
Jak skończę dam, znać o efektach mojej pracy i wrzucę resztę zdjęć. Na razie chce uruchomić autko, bo nie liczą dnia, w którym je kupiłem jechałem nią dwa razy, do nas na spote jak w zielonej padło ładowanie i na następny dzień do pracy. Jjest na prawdę irytujące, posiadanie "tego" auta, o którym się myślało przez ostatni rok, ale nie móc jeździć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kazukiorg dnia 12:11:45 11-07-2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eric
SKARBNIK
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Kalisza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:09:52 11-07-2013 Temat postu: |
|
|
znając Ciebie będzie co tu przeglądać i będzie ciekawa relacja z projektu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spinacz
ZAŁOŻYCIEL
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:23:29 11-07-2013 Temat postu: |
|
|
oj na pewno nie zabraknie fotek co mnie bardzo cieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yoogix
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:13:20 11-07-2013 Temat postu: |
|
|
Także się już nie mogę doczekać fotek całego przedsięwzięcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:21:05 11-07-2013 Temat postu: |
|
|
To są plany w tym momencie mam do ogarnięcia dwa autka i długi Jeszcze najpierw muszę pojeździć tym autem i poszukać rzeczy, które mi nie odpowiadają, a usunięcie defektów może chwilę zająć więc w tym roku co najwyżej, odłożę kasę ewentualnie, zacznę kupować podstawowe klamoty jak panewki czy pierścienie. Po za tym najpierw też muszę się nauczyć w 100% wykorzystywać to co ma teraz silnik do zaoferowania Tak przy okazji położyłem już przewody hamulcowe jutro zrobię zdjęcia i mam nadzieję, że w sobotę już będzie autko jeździć ;]
Na przyszły weekend zostawię sobie kosmetykę wnętrza. Skóra się prosi o wyczyszczenie i zregenerowanie. Dzisiaj z moją drugą połówką doszliśmy do wniosku, że tutaj zrobienie polerki alternatora zajmie mi troszkę więcej czasu niż w zielonej Ale nie ma rzeczy, za które bym się nie wziął z nudów Do polerki trafi alternator pokrywa kół zębatych, przypustnica i dekielek od filtra paliwa. Więc i komora silnika będzie miała swoje 5 minut. W tej chwili gołębica przeczołgała mnie przez 3 tygodnie jak małpa przez pół roku, ale mam nadzieję, że mi się odwdzięczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eric
SKARBNIK
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Kalisza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:36:05 12-07-2013 Temat postu: |
|
|
chyba dekielek filtra oleju chcesz w poler, bo jak paliwa to powodzenia hehe, chociaż przy tym te życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:13:29 12-07-2013 Temat postu: |
|
|
Faktycznie Przynajmniej wiem, że ktoś czyta co piszę, a nie tylko zdjęcia przegląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:38:54 13-07-2013 Temat postu: |
|
|
Autko już jeździ... ale (nie lubię tego słowa...) pompa paliwa musiała zassać jakiś syf z baku, bo wyje jak sztukas w nurkowym. Najpierw w ogóle przewody paliwowe, których nawet nie dotykałem (pewnie były zazdrosne) puściły i jak już auto było poza garażem na "chodzie" zaczęły bak zalewać benzyną od góry, a ta dalej w podjazd... na całe szczęście lało się z przewodów łączących komory to nie musiałem tego wszystkiego rozkręcać... dalej zamontowałem 3/4 gwintu... znaczy się cały tył i prawy przód co prawda mam przygotowanego całego lewego macpersona (tutaj moje pytanie: czy nazwa macperson w tym przypadku jest prawidłowa ? w sensie macperson nie powinien być ze zwrotnicą ? Bo amortyzator ze sprężyną to nie jest jakaś kolumna czy cuś ? ), więc przekładka to jakieś 30 minut roboty, ale jest awaria i nie mam wody w domu to się nie mam zamiaru brudzić Robota nie zając nie ucieknie Dalej jak złapałem za łącznik przedniego stabilizatora to praktycznie można wyciągnąć sworzeń z łącznika Dobrze, że proforma zamówiłem nowy Do tego problem miałem z wydechem, a konkretniej z ukręconą szpilką kolektora i uszczelką, która miała pasować... Odnośnie szpilki poszedł rozwiert i odzysk oryginalnego gwintu, więc nie było źle tyle, że poleciały 3 godziny... No i wspomniana uszczelka, która ewidentnie jest od innego silnika o większej pojemności, bo otwór był o prawie 1 cm większy i rozstaw otworów również o 3-4 mm większy... niestety autko nie przycichło Oto lista "zrobione" i "do zrobienia"
Zrobione:
-wymieniony przepływomierz
-wyczyszczony stożek
-zamontowany gwint (3/4 )
-wymienione poduchy amortyzatorów
-wymieniona podpora wału
-wymieniony uszczelniacz skrzyni o strony wału
-wymieniony uszczelniacz wybieraka
-wymieniony przegub gumowy wału
-wymieniony z tyłu lewy i prawy przewód hamulcowy
-wyczyszczone tylnie zaciski, bo nie bardzo chciały pracować
-tymczasowo zdemontowany ręczny w tarczobębnach
-zdemontowane dystanse 20mm, które mnie pobprostu wku....
Do zrobienia:
(w tygodniu)
-zamontować do końca gwint
-zamontować nowe osłony tarczobębnów, nowe szczęki
-wymienić łącznika stabilizatora
(w najbliższym czasie)
-regeneracja skóry
-uruchomić klimę
-wymienić uszczelkę miski, bo się poci
-wymienić świece
-wymienić płyn hamulcowy
-wymienić płyn od wspomagania
-wymienić olej w skrzyni i moście
-wymienić olej na dobry olej
-zregenerować alternator ( standardowo: łożyska + polerka )
-wymienić OBC, bo mam walnięty wyświetlacz
Sorry za brak zdjęć, ale po prostu już mi się nie chciało robić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kazukiorg dnia 21:30:43 13-07-2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubala
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to się wzieło? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:02:26 14-07-2013 Temat postu: |
|
|
Działaj, działaj bo z kanału nie "wykorzystasz tego co ma do zaoferowania ten silnik" ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:23:18 14-07-2013 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wiesz jak mnie kusi, żeby już jeździć Wczoraj jak ją odpaliłem, to aż mnie błagała... ale ja chyba lubię cierpieć, bo jak nie auto, w którym co tydzień-dwa rozbierałem głowice, to auto w którym muszę praktycznie wszystko zrobić w jedyny słuszny sposób: "po swojemu" i to w naraz w tym samym czasie W środę planuje już ogłosić sukces i nie tylko wyjechać z garażu, ale już pojeździć wiem, wiem... szaleństwo samochód, który jeździ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:07:15 14-07-2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj jednak zamontowałem do końca ten gwint. Przy okazji obejrzałem wcześniej wspomniany łącznik stabilizatora...
Na zdjęciu widać też w jakim stanie jest przewód hamulcowy... oczywiście do wymiany Więc do zrobienia na ten tydzień zostało wymienić przewód hamulcowy przy okazji wymienić płyn hamulcowy, zamontować ręczny i wymienić łącznik stabilizatora.
A tak znalazłem jeszcze jedno zdjęcie
Tytuł: "Winny"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kazukiorg dnia 21:09:12 14-07-2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eric
SKARBNIK
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Kalisza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:10:54 14-07-2013 Temat postu: |
|
|
oj tam łącznik jeszcze trochę pociągnie hehe do bramy dalej nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 08:23:26 15-07-2013 Temat postu: |
|
|
To też wjechałem do garażu i teraz czeka na nakaz eksmisji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:28:08 15-07-2013 Temat postu: |
|
|
Przyszedł nakaz eksmisji Przybył filtr oleju, siłowniki maski, przewody hamulcowe i łącznik :]
Łącznik zamontowany. Już troszkę pojeździłem :] Zostało mi tylko przełożyć koła, wyregulować gwint pod 18'', zmienić przewody hamulcowe wraz z płynem hamulcowym ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:41:43 18-07-2013 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem wczoraj wrzucić zdjęcia Wymieniłem przednie przewody hamulcowe i wymieniłem "cześć" płynu hamulcowego Jak w weekend będę robił ręczny to spuszczę stary płyn z tyłu. Gwint już wyregulowany pod 18'', niestety prawie na maxa na sprężynie poszedł przez co plomby z zębów chcą wypaść. Będę musiał na sprężynie opuścić i podnieść na kolumnie. Zdjęcia w jakim stanie były przewody hamulcowe.
Lewy przewód:
Prawy przewód:
EDIT:
Co prawda nie aktualizuje tematu, ale nie to, żebym nie działał w aucie aktualnie walczę z ręcznym. Udało mi się zamontować w piątek i sobotę jedną stronę, bo łożysko mi się rozleciało przy ściąganiu piasty ;/ Ale w efekcie końcowym nie wyglądało to najgorzej
Dzisiaj zająłem się drugą stroną, ale oczywiście śruba piasty nie chce puścić. Ukręciłem przejściówkę 3/4''/1'' i przedłużkę 3/4''. Zrobię poradnik ze zdjęciami z moim stylu, jak skończę
W ramach relaksu po dekompletowaniu mojego zestawu narzędzi postanowiłem zająć się podświetleniem tablicy rejestracyjnej. Przy demontażu doszedłem do wniosku, że plastikowy klosz żarówki nie jest najlepszym stanie - cały matowy, nieprzejrzysty. No to zrobiłem mały "refresh" ;D
Z lewej "przed" z prawej "po" renowacji:
Efekt końcowy po zamontowaniu... normalnie jak ufo... te żarówy wylecą z niebieskiej
EDIT2:
Niebieska już jeździ ;] W wolnej chwili wrzucę, zdjęcia z prac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kazukiorg dnia 18:40:55 27-07-2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|