Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:30:52 30-01-2014 Temat postu: |
|
|
W Twoim przypadku jasne, że żeby obejrzeć dokładnie chłodnicę lepiej było ją wymienić, ale ja potrzebuje tylko wymienić pewnie oringi na korku spustowym i jakby się udało to fajnie było by jak najmniej płynu spuścić. A ja oringi, simmeringi i łożyska dobieram w Bosch'u na Młynarskiej w pawilonach na wysokości BB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:39:23 30-01-2014 Temat postu: |
|
|
A wiem gdzie Myślę że się uda zrobić tak jak piszesz. Spójrz na rysunek i pod nr 9 też będą dwa male o ringi wymiarów nie pamiętam ale polecam je też wymienic Ta część nr 9 przy chlodnicy będzie koloru niebieskiego. Tam będzie taka mala blokada. Uważaj zebys jej nie zgubił . . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:01:21 30-01-2014 Temat postu: |
|
|
Ja już spuszczałem zaworkiem płyn Właśnie nigdzie nie znalazłem wymiarów tych oringów, przez co nie zostaje mi nic innego jak odkręcić i pojechać dobrać na miejscu w sklepie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:16:19 31-01-2014 Temat postu: |
|
|
Chlodnica nie leci
Zakupilem sobie u Bartka ori uchwyt do bagażnika na trójkąt ostrzegawczy. Jeden koniec leży na osłonie lampy a drugi na uchwycie . Pasuje idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gruby dnia 17:17:59 31-01-2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:55:49 31-01-2014 Temat postu: |
|
|
Poka zdjęcia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:49:31 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
Lampka z przodu z jupiterkami i tylne lampki (dzielone i pół zapalane z wlacznika) podłączone. Działają jak powinny.
Jutro wrzuce zdjęcia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:12:33 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
Dużo było rozbierania ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:35:30 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
Rozbierania nie bylo dużo. Bardziej nazwał bym to dlubaniem. Przy przedniej lampce musiałem przylutowac dwa mostki do jupiterków żeby je rozdzielić.
Pod podsufitka musiałem przeciągnąć dwa przewody jeden to plus po zapłonie zasila jupiterki . Drugi to stała masa do tylnych lampek wlaczanych przelacznikiem. Z tylu jest masa ale ona zanika po zamknięciu drzwi a potrzebna jest masa na stale. Uzyskałem całkiem fajny efekt. Niby zwykle lampki z wylacznikiem ale zawsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazukiorg
PREZES
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:08:07 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
A skąd pociągnąłeś zasilanie na zapłonie do jupiterków ? Bo właśnie też muszę w zielonej tak zrobić, żeby uruchomić jeszcze lampki pod kurtynami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:31:36 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
+ ze stacyjki masz w niebieskim przekaźniku pompy
paliwa. To kabel czrwono-biały. Są
dwa czerwone grubszy i w nim jest stały "+" i cieńszy
"+" po stacyjce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:33:22 07-02-2014 Temat postu: |
|
|
Można też spod radia bo ori jest po zapłonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:15:07 01-03-2014 Temat postu: |
|
|
Wymieniłem dzisiaj olej do wspomagania. Stary nadawał się tylko do utylizacji. Kupilem 2 l oleju firmy Venol odpowiednik Dextron 2
Umieszczam instrukcje wymiany:
1. Auto na podnosnik lub przod w powietrzu aby sie
dostac pod spod i aby kola sie mogly krecic w
powietrzu.
2. Odczepiamy waz odchodzacy od zbiorniczka do
pompy\maglownycy (czyli odczepiamy waz na koncu
nie przy zbiorniczku tylko na drugim jego koncu)
3. Czekamy az plyn zleci (przypominam oby nie lac
oleju na ziemie tylko do naczynia i oddac do utylizacji)
a nastepnie krecimy kierownica ze 20 razy lewo do
konca na zmiane z w prawo na wylaczonym silniku. Po
okolo tych 20 obrotach nie powinno juz nic wyciakac z
rozlaczonego układu.
4. Laczymy uklad na nowo. Zakrecamy srube aby nie
wystrzelila pod cisnieniem i nalewamy nowy plyn
do zbiorniczka. Krecimy nadal pare razy na zgaszonym
aucie i kontrolujemy poziom plynu, nastepnie zakrecamy
zbiorniczek i odpalamy auto i krecimy pare obrotow
lewo prawo.
5. Stawiamy auto na ziemi i robimy pare ''rundek'' na
parkingu etc. aby mozna bylo poskrecac do konca
kierownice w lewo i prawo , robimy tak az przestanie
buczec, ewentualnie dolewamy plynu.
Można też odpalić auto jak jest spuszczony płyn wtedy pompa powinna wyrzucić resztki płynu ale ja balem się że zatre pompę.
6. Tu mozna by zakonczyc wymiane, bedzie ona
napewno polepszeniem dzialania i zywotnosci pompy
ale mozna to zrobic lepiej, tak jak to opisze dalej.
7. Po punkcie 5 na nowo podnosimy auto spuszcamy
olej, wykrecamy zbiorniczek, czyscimy go np. benzyna
ekstrakcyjna ,zakladamy go, zamykamy obieg laczac
weze na dole i zaciskajac cybanty i napelniamy
zbiorniczek na nowo i postepujemy od nowa z punktami
4 i 5 w ten sposob mamy prawie 100% nowego,
czystego plynu wspomagania. Dodam ze do takiej
wymiany spokojnie wystarczy 2 baniaczki po 1 litrze i jeszcze
zostanie do tego dochodza
nowe cybanty i to tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:31:30 01-03-2014 Temat postu: |
|
|
Gdy auto bylo na podnosniku zobaczylem maly wyciek w okolicach czujnika/wlacznika biegu wstecznego. Odpiolem kable, które do niego dochodzą i próbowałem dokrecic. Próba skończyła się ukreceniem dziada. Było troche kombinacji ale udało się. Zamontowalem drugi sprawny czujnik i światła biegu wstecznego działają Wokół czujnika wszystko umyte i narazie wszędzie jest sucho .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eric
SKARBNIK
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Kalisza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:12:15 01-03-2014 Temat postu: |
|
|
jak coś się nie chce odkręcić zazwyczaj puszcza nie koniecznie tam gdzie byśmy chciel;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:03:39 16-03-2014 Temat postu: |
|
|
Moja zielona babcia przez weekend zrobiła 600 km bez problemów Jestem zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|