Podmiana przepływki m50b25 vanos

Piotsztyk · Wysłany: 08:11:55 06-11-2015 Temat postu: Podmiana przepływki m50b25 vanos

Witam. Autko posiadam już dwa lata, jednak dopiero teraz zaczynam nim jeździć. Przez te dwa lata w autku została zrobiona blacha, nowy lakier oraz wymiana naprawdę wielu elementów które były zniszczone, popękane, zepsute lub w ogóle ich brakowało. Ale do rzeczy.
Borykam się z problemem braku mocy oraz drgań silnika na wolnych obrotach. Na początku auto nie pracowało na wszystkich garkach, problemem okazał się olej w gniazdach świec. Poprzedni właściciel nieumiejętnie go wlewał do silnika i zalał gniazda na 5 i 6 cylindrze. Wyczyściłem, kupiłem nowe ori fajki oraz świeczki i pomogło. Jednak mocy dalej brak.
Następnym krokiem był pomiar ciśnienia na cylindrach, który wyszedł od 11,5 do 12,5(silnik nagrzany) czyli chyba spoko. Postanowiłem zrobić diagnostykę komputerową. Był problem z sondą lambda która stała w miejscu oraz z czujnikiem temperatury powietrza dolotowego, który na ciepłym silniku pokazywał -38 stopni. Wymiana sondy na nową ori boscha z wtyczką i wymiana czujnika temp. nic nie dały. Teraz na kompie nie ma błędów lecz nie wiem jakie wartości podają wszelkie czujniki ponieważ gość który mi auto diagnozował nie miał czasu (albo mu się nie chciało) przejechać się z kompem i popatrzeć co i jak. Postanowiłem szukać dalej.
Moje podejrzenia padły na nastawnik vanosa, więc takowy zregenerowałem i przy okazji ustawiłem od nowa rozrząd (chociaż i tak był idealnie). Vanos oczywiście również ustawiłem idealnie. Nic to jednak nie pomogło.
Następnie postanowiłem oblukać dolot. Pucha plaka w rękę i jazda jednak nie wykryłem żadnych nieszczelności. Oblukałem też wszystkie wężyki wokół kolektora ale wydają się być całe.
Dalej pomiar ciśnienia paliwa 3.5 bara z podłączonym regulatorem i 4 bary z odłączonym - jest okej.
Zastanawiam się teraz co dalej. Czytam dużo na różnych forach i zastanawiam się czy to może być wina przepływomierza. Podczas pracy silnika odłączenie przepływki skutkuje chwilowym zachwianiem pracy silnika, po czym praca wraca do normy. Jazda z odłączoną przepływką nie robi żadnej róznicy, auto zbiera się tak samo jak i z podłączoną. Może to ona robi mi taki burdel... I tu moja prośba do Was. Może ma ktoś taki silnik jak w temacie w swoim autku i byłby tak miły i użyczyłby mi na chwilkę na podmiankę swoją przepływkę?? Jestem z Kalisza ale mogę podjechać jeśli trzeba. Mogę zapłacić. Kupiłbym nową lecz wszyscy wiemy jaka jest cena a wywalać kolejne pieniądze na darmo to trochę lipa. Będę bardzo wdzięczny za pomoc, wszelkie sugestie i rady.

W auto wpakowałem już grubo ponad 10k pln i chce żeby jeździło tak dobrze jak wygląda. Aha dodam że to e34:) Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz proszę o pomoc.

Spinacz · Wysłany: 22:58:04 06-11-2015 Temat postu:

Jaki masz przepływomierz Question

Piotsztyk · Wysłany: 00:15:32 07-11-2015 Temat postu:

nr bosch nr 0 280 217 502
cztery piny

Spinacz · Wysłany: 16:50:43 07-11-2015 Temat postu:

Sprawdzę jaką ja mam i dam znać jakoś jutro

Piotsztyk · Wysłany: 17:26:17 07-11-2015 Temat postu:

losiek162 · Wysłany: 13:27:01 08-11-2015 Temat postu:

kolego ja miałem podobny problem i tez liczyłem na przepływke a co sie okazało był to czujnik wału objawy identyczne również drgania na wolnych a mocy połowe i problem był z czujnikem wału wiec jesli znajdziesz dawce na podmianke radziłbym uderzyc rowniez w ten kierunek

Piotsztyk · Wysłany: 16:34:42 08-11-2015 Temat postu:

Spinacz · Wysłany: 23:02:16 11-11-2015 Temat postu:

Spinacz · Wysłany: 11:19:21 12-11-2015 Temat postu:

dziś chciałem sprawdzić i mi się linka urwała więc na ta chwilę nie otworze maski

losiek162 · Wysłany: 15:08:18 12-11-2015 Temat postu:

tak był to m50b25 na diagnozie byłem u pewnego pana i błąd sondy lambda podmieniłem od znajomego na 100% dobra sonde a błąd był dalej ten sam nie wiem jak on diagnozował to auto. wiec przeczytałem pół internetu i od tego samego znajomego podmieniłem czujnik i odrazu inne auto. tak czujnik wału korbowego pożyczyłbym Ci ale nie mam juz m50

Romi · Wysłany: 19:40:26 12-11-2015 Temat postu:

witam ja posiadam silnik M50B25 VANOS i mam przeplywke na 4 piny
jesli chcesz to pracuje w kaliszu moj tel 571332023

Piotsztyk · Wysłany: 11:05:04 13-11-2015 Temat postu:

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim problemem.

losiek162 możesz mi jeszcze powiedziec czy nie miałeś problemów z odpalaniem, bo to podobno czesto się zdarza przy walnientym czujniku wału? Mój odpala wzorowo.

Romi wielkie dzięki odezwę sie napewno ale po weekendzie.

Pozdrawiam

losiek162 · Wysłany: 16:25:18 13-11-2015 Temat postu:

znaczy tez czytałęm ze sa problemy ale wlasnie nie było u mnie odpalal jak zegarek. na początku problem miałem taki ze po zagrzaniu auta czuc było ze czujnik przestał działać bo auto dławiło sie na sekunde i straciło moc a po pewnym czasie po odpaleniu w ogole mocy nie było czytałem ze to odpalanie bywa mankamentem w m52 przy uszkodzonym czujniku. i cos mi sie przypomniało pisałem kiedys do goscia bo mial na sprzedaz cała aparaturke do diagnozowania starszych bmw (okrągłę wejscie) i z tego co mi powiedział ze m52 diagnozuje bez problemu ale przy m50 nie koniecznie pokaże wiec moze dlatego nie wyrzuciło mi na diagnozie tego czujnika ale nie wiem nie jestem az tak w temacie diagnostyka komputerową

Piotsztyk · Wysłany: 17:00:58 13-11-2015 Temat postu:

A wiesz ja miałem kiedyś tak, że po odpaleniu chwilkę się dławił a po chwili chodził już normalnie. Ale to zdarzyło się tylko kiedyś kilka razy, od roku mam z tym spokój. Wielkie dzięki za odpowiedź. W takim razie ogarniam czujnik i zobaczymy co będzie.

Piotsztyk · Wysłany: 13:54:33 29-11-2015 Temat postu:

Dzięki koledze "Romi" który udostępnił mi przepływkę na podmiankę wyeliminowałem jej usterkę. Na przepływce od kolegi auto chodziło tak samo. Podmieniłem jeszcze cewki ze sprawnego silnika i także żadnej zmiany. Zdesperowany pominąłem również sterownik lpg mając nadzieję, że to on miesza lecz to również nic nie zmieniło.
Następnym krokiem będzie podmiana czujnika wałka i wału. Kolega Romi znów mi pomoże z czujnikiem wałka za co wielkie dzięki dla niego:)