|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martin
KLUBOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice KALISHA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 00:09:43 05-11-2009 Temat postu: |
|
|
Dom wariatów. Lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon. Szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się. Kompletny odjazd. Skaczą po łóżkach, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte buty, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:
- A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?
Facet nic.
- A może Napoleon albo jaki Książe?
Facet nic.
- A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?
A facet na to:
- Panie, k...a, ogarnij Pan ten pierdolnik, bo mi tu kazali neostradę podłączyć!
--------------------------------------------------------------------------------
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość sie popatrzył i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś k..wa wymyślił....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kaczyński po exposé łapie swoich doradców i mówi:
- A żeby Was cholera, mieliście mi napisać przemówienie na góra godzinę, a ja te wasze wypociny trzy godziny czytałem!
- Panie prezydencie, ale Pan przeczytał oryginał i dwie kopie...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Ale mnie dzisiaj gardło boli...
- Jak mnie ostatnio bolało, to zrobiłam laskę mężowi i od razu przestało.
- Poważnie?
- No, spróbuj!
Po paru dniach znów się spotykają:
- I jak, pomogło?
- No, jak ręką odjął... ale Twój mąż do końca nie chciał uwierzyć, że to Ty zaproponowałaś...
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Dentysta schyla się nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie zadawali ból, prawda panie doktorze?
------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek.
Dziewczyna zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej szerszej części.
- O czym myślisz? - spytał chłopak.
- O moim byłym chłopaku.
- Pomyśl trochę o mnie.
- Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Żona mówi do męża.
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, że chciała coś na prąd. Może krzesło?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Co myśli Ryszard Rembiszewski gdy siedzi na sedesie?
- Komora losowania jest pusta, następuje zwolnienie blokady...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jaka to jest teściowa na 102?
- 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dwie blondynki oglądają telewizję.
Nagle jedna mówi:
- O! Benedykt XVI
A druga:
- A Kubica który?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martin dnia 00:46:13 05-11-2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
daniel e36
ZAŁOŻYCIEL
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuchary Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:26:15 05-11-2009 Temat postu: |
|
|
-- Siedzą dwie blondynki przed telewizorem .
- Jedna do drugiej mówi patrz Benedykt XII !!
- A druga na to a Kubica który ??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
KLUBOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice KALISHA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:31:56 05-11-2009 Temat postu: |
|
|
daniel e36 napisał: | -- Siedzą dwie blondynki przed telewizorem .
- Jedna do drugiej mówi patrz Benedykt XII !!
- A druga na to a Kubica który ??!! |
heh Kolego poczytaj zanim coś napiszesz-spójż na mój post powyżej ,a dokładnie na jego koniec
--------------------------------------------------------------------------------
Przed ślubem:
Ona: Ciao Janko,
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz żebym poszła?
On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
Ona: Kochanie...
Dwadzieścia lat po ślubie: czytaj jeszcze raz, ale od dołu do góry
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=rOoLmNkNw60&eurl=http://www."męski organ płciowy".net/
coś tam..... coś tam ..........coś tam.........whaaaaaaaaaaaaaaath
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam...
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
- Nic o tym nie wiedziałem! Czemu nikt mi tego nie powiedział?!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo.
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.
- To niemożliwe!, żeby wszyscy wiedzieli !!!
--------------------------------------------------------------------------------------------
Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.
Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.
Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.
Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało?
Ona odpowiada:
- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:
- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek...
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę na której sobie trochę wypiły i po paru drinach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi :
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE ! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy !
Druga mówi : - Mój mąż jest jak BMW ! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi ! Cacko !
Na to trzecia : - A mój jest jak POLONEZ. Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny ?!
- Bez ssania nie pojedzie !
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje swój problem Jasiowi. Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze :
- Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.
--------------------------------------------------------------------------------
Zakochany koleś zapragnął kupić swojej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna i była to bardzo wrażliwa osóbka to po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę wykwintnych rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił jej piękne rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania roztargniona ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, koleś wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący liścik:
" Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka "
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martin dnia 02:01:52 06-11-2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|