|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martin
KLUBOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice KALISHA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:39:02 03-11-2008 Temat postu: kawały / dowcipy |
|
|
myśle że taki temacik sie przyda bo śmiech jak i sex to samo zdrowie więc zapodawajcie
Baca wchodzi do sklepu mięsnego i pyta;
-paniiiii czy je kiełbasa????????
-tak jest - beskidzka,
-bez ceguuuuuuu??????????
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martin dnia 23:10:03 03-11-2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eric
SKARBNIK
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Kalisza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:46:54 26-11-2008 Temat postu: |
|
|
Znalazłem to na jednym z forum bmw:
Zabójcze cytaty z forów moto:
Lamborghini Forum:
- Powietrze świszcze pod uszczelkami szyb przy 330 km/h, czy to normalne?!
MX-5 Forum:
- Jjakiś bydlak w VW Tuaregu przejechał dzisiaj nade mną!
Porsche-Cayenne-Forum:
- Zużycie paliwa poniżej 40L/100km - czyżby coś z motorem się działo?
Smart Forum:
- Wbudowałem motor od kosiarki: wreszcie więcej koni pod maska!
Mustang Forum:
- Jakiś **** w Civicu próbował mnie dziś wyprzedzić!
Civic Forum:
- Jakiś **** probował mnie dziś Mustangiem wyprzedzić.
Mazda MX-5 Forum:
- Czy właściwie nie jest głupio jeździc babskim autem ?
Viper-Forum:
- Wessało mi smarta do kolektora wlotowego, jak go wyciągnąć?
Seat Marbella Forum:
- He he dzisiaj dogoniłem ciężarówkę!
Honda-Forum:
- Moja Integra przestaje na 9000 obrotów, czyżby coś z motorem ?
Bentley Forum
- Użyłem dziś popielniczki,gdzie dostane nowa?
Cadillac forum
- Wczoraj bylem na bingo i nie moglem tyłem zaparkować.
Honda Accord forum
- Mama dała mi właśnie to auto. Gdzie dostanę tanie 18 calowe aluśki ?
Porsche forum
- Złapałem właśnie kapcia, czy lepiej oddać auto w rozliczeniu, czy sprzedawać na własną rękę ?
Ford 2.3 forum
- Pomocy! Wymieniłem już wszystko i dalej nie startuje!
Jaguar Forum
- Gdzie wbudować dodatkowy zbiornik oleju, aby wyrównać braki z powodu wycieków ?
Twingo-Forum
- Brewki z prawdziwego końskiego włosia (Zdjecia)
Fiat-Forum
- Czy poza warsztatem jest jeszcze jakiś inny świat ?
Lexus-Forum
- Gdzie dostane tylne światła w stylu VW?
Renault-Forum:
- Odsprzedam kartę miesięczną na autobus. Samochód naprawili wcześniej niż oczekiwałem
Honda CRX Forum:
- Pomocy, jak się otwiera pasy bezpieczeństwa? Kończy mi sie prąd w notebooku....
TDI Forum
- Pomocy, sportowy wydech nie daje odpowiedniego dźwieku!
Bora Forum
- Kto ma numery części od Passata, co pasuje?
Golf Forum
- Pasuje W8 Motor do 1,6?
Polo Forum
- Wreszcie skróciłem sprężyny zawieszenia, ale mikrofon w McDrive teraz za wysoko!
Audi A6 TDI-Forum
- Gdzie jest wlew paliwa?
VW-Forum
- Jak zrobić mojego Polo 1.0 żeby był glośniejszy?
Audi A8 Forum
- Gdzie naprawiają Rolexy?
Opel Forum:
- Moja corsa nie rdzewieje (NAPRAWDĘ) (Temat zablokowany przez admina).
Opel Forum:
- Hamerite, czy pomoże?
Omega Forum
- Odleciał mi wentylator, gdzie szukać???
Manta Forum
- Pomuszcie ,polycjnty muwiom ze musze do djagnozdy, co to jezd??
Calibra forum:
-Jórz wiem poco som te góziki s literkiami pszed małym telefisorem na kturym jest ino jyden kanał.
Calibra Forum
- Który spojler wybrać? (Link)
MB 190D Forum
- Sprzedałem auto na allegro, kupujący zagraniczniak, zna ktoś Kiswahilli?
Mercedes C-Klasse Forum:
- W niedziele padało i w drodze do kościoła auto zrobiło sie mokre, co robić?
Forum BMW:
-Czy opony 235/40/17 nie będą za wąskie?
BMW M3 Forum:
- Gdzie do ciężkiej cholery dostane lusterka od Golfa3 ?
BMW 3er E36-Forum:
- Gdzie stoją najlepsze laski?
BMW M5
- Pomocy, coś wprowadziłem do programu i nie mogę teraz wyjść do menu!!!
Maybach Forum
- Co za głupek nagrywał moje wykłady?
McLaren Forum
- Czy opony od Ferrari będą pasować?
Trabant forum
- Ranking najlepszych taśm klejących.
126p forum
- Gdzie do ortopedy? (skrzywienie kręgosłupa)
Wartburg forum
- Wasze najdłuższe przejazdy na wolno biegu
Alfa forum:
- To o której spotykamy się w warsztacie?
Subaru Libero Forum
- Gdzie w ogóle dostać części?
Forum Forda Escorta:
- Escort 93r to już 15. generacja czy jeszcze 14. Facelift?
Forum Subaru Legacy.
-A jednak tylko Impreza się nie psuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marpusz
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:01:00 26-11-2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
VW-Forum
- Jak zrobić mojego Polo 1.0 żeby był glośniejszy? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
KLUBOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice KALISHA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:40:42 28-11-2008 Temat postu: |
|
|
jak się mówi w języku niemieckim ''cmentarz''
odpowiedź brzmi- nieboszczyk plac(napisałem fonetycznie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaBlaz
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KALISZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:35:47 01-12-2008 Temat postu: |
|
|
Hhehehe ta wklejka z forów jest zajebi.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
KLUBOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice KALISHA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:26:30 04-12-2008 Temat postu: |
|
|
jak widać temacik się przydaje
kolejka w sklepie-na końcu kolejki stoi starsza pani ,a za nią ustawia się
dość mocno podchmielony gościu-gość sie chwieje i chucha na starszą panią swoim procentowym oddechem na to starsza pani się oburza i mówi;;
-elez pan jest pijany ,to skandal -pan jest obrzydliwie pijany!!!!!!!
na te zarzuty odzywa sie gościu z szyderczym usmiechem;
-taaaaaaaaaak????????
a pani jest brzyyyyyyydka paaaaani jest oooooobrzydliwie brzydka -a ja prosze pani jutro będęęę trzzeźwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaBlaz
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KALISZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:40:42 04-12-2008 Temat postu: |
|
|
Idzie sobie dresiarz i widzi kolegę, który wymienia koło w swoim BMW i się pyta:
- ej ziomek co robisz??
- koło robie - odpowiada
- to ja zrobie radio - odrzekł wybijając szybę w drzwiach samochodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaBlaz
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KALISZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:42:17 04-12-2008 Temat postu: |
|
|
Zdaje mi się, moja droga -zwraca się dziadek do babci -że będzie padać. Jak myślisz, wziąć parasol? -Weź parasol!
-Tak? A jeśli nie będzie deszczu, to po co mi parasol? Lepiej wezmę laskę.
-Weź laskę!
-Jednak chyba zbliża się burza. Lepiej będzie zostawić laskę i wziąć parasol.
-Dobrze, zostaw laskę, weź parasol.
-Masz rację. Ale chyba się przejaśnia. Lepiej zostawić parasol i wziąć laskę.
-Mój Boże! Weź laskę, zostaw parasol…
-Widzisz, jaka ty jesteś! To mówisz mi, żeby wziąć laskę, to znowu, żeby parasol. A w ogóle kto ci powiedział, że ja wychodzę?
Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku. Po chwili mama zauważa, że jak na sześcioletnie dziecko, ma ona bardzo bogaty zasób różnych słów uznawanych za wulgarne. Pyta więc: – Skąd ty znasz takie słowa? – A, taka dziewczynka tak mówiła. – Jaka dziewczynka? – A nie wiem, taka w sweterku w żółte paski.
Następnego dnia mama biegnie do parku i owszem – po chwili znajduje dziewczynkę w sweterku w żółte paski. Podchodzi i pyta: – Czy to ty jesteś tą dziewczynką która mówi takie strasznie brzydkie słowa? – A kto pani powiedział? – Ptaszki mi wyćwierkały. – No to ku&*a pięknie! A ja te sku%&ysyny bułeczkami karmiłam!
Gość mówi do kumpla: – Stary, muszę ci coś ci wyznać. – Tak? – Przespałem się z twoją żoną. – No i co z tego? – Rozwiedź się z nią. – Po co? – Słuchaj, całe osiedle z nią śpi. Rozwiedź się! – Po co? – Chłopie, pół miasta z nią sypia! Rozwiedź się! – Po co? – W kolejce się ustawiają, żeby ją dymać! Stary, rozwiedź się! – Po co? Żeby w kolejce stać?
Przychodzi mąż do domu patrzy, a tu żona podłogę myje, a pupę ma wypiętą do góry. Długo nie myśląc, podbiega, łapie za pupę, spódnice podwija, majtki w dół i zaczyna. Zrobił co swoje, a żona odwraca głowę i mówi: – Taki sam poj#&any jak chłopaki w robocie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DaBlaz dnia 16:48:27 04-12-2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebwe
VIP
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bmw Klub Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:08:27 18-10-2009 Temat postu: |
|
|
he he he dobre aj daje :
- Kasiu, Kasiu chodź tu szybko!
- Co się stało?
- Nasza mamusia razem z samochodem wystawia garaż na ulicę!
- Zdzisiu! Zniszczysz swój nowy scyzoryk - mówi mama do swojej pociechy, która z dużym zaangażowaniem próbuje zdrapać lakier z nowego samochodu sąsiada.
Czuły na wszystkie usterki swojego pojazdu, właściciel samochodu zwraca się do mechanika w serwisie:
- Wie pan, ilekroć osiągam prędkość 150 km. na godzinę, coś zaczyna mi stukać w silniku. Co to może być?
- Wydaje mi się - odpowiada mechanik - że to puka pański anioł stróż...
Anons z ogłoszenia:
"Uwaga na beżowego Fiata 126p Nr LDI 1218. Samochód prowadzi moja żona, która nie wiadomo jakim cudem uzyskała prawo jazdy!"
Pasażer do kierowcy taksówki:
- Czy mógłby pan przetrzeć przednią szybę?
Kierowca do pasażera:
- Nie ma potrzeby - i tak zapomniałem okularów...
W Warszawie zagraniczny turysta zwraca się do policjanta, ponieważ skradziono mu samochód:
- Gdzie pan parkował? - pyta funkcjonariusz.
- Tam, przy tej tablicy!
- O, to ma pan szczęście, gdyby ten samochód tam stał, dostałby pan mandat.
Władze pewnego miasteczka postanowiły wyciąć wszystkie drzewa wzdłuż dróg prowadzących do tego miasteczka, ponieważ zagrażały one bezpieczeństwu ruchu drogowego. Pierwsze ścinane przez drwali drzewo upadając na ziemię rozbiło przej4eżdżający właśnie samochód...
Kierowca do zatrzymującego go policjanta:
- Może pan spokojnie machać, nie biorę nikogo, bo nie mam wolnego miejsca.
- Wysoki Sądzie - bronił się oskarżony o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym - ja nie byłem pijany, tylko znajdowałem się w stanie zatrucia alkoholem etylowym.
- Zgoda - odpowiedział sędzia - wobec tego skazuję pana nie na dwa tygodnie, lecz na 14 dni aresztu.
Mąż do żony, która wróciła z przejażdżki:
- A gdzie samochód?
- Częściowo w garażu...
Na posterunku policji zawodowa wróżka zgłasza zaginięcie swojego samochodu.
- potrafi pani wszystko wyczytać z kart, więc zapewne wie pani, gdzie znajduje się samochód - mówi policjant.
- Dajcie 500 zł. to powiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebwe
VIP
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bmw Klub Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:12:44 18-10-2009 Temat postu: |
|
|
część druga :
Dwie młode dziewczyny rozmawiają o przyjaciołach.
- To było bardzo romantyczne. Jechali samochodem i on się jej oświadczył...
- No i co?
- "Tak" powiedziała już w szpitalu.
Pewien Szkot kupuje samochód. Wybrał najtańszy model, ale dręczy go jeszcze jedna wątpliwość, pyta więc sprzedawcę:
- Czy to auto zużywa dużo benzyny?
- Skądże! Łyżeczkę zaledwie.
- Do herbaty...? - dopytuje się podejrzliwie Szkot.
Na temat wypadku samochodowego wypowiadają się zawsze trzy osoby - sprawca, który przy tym był i nic z tego nie zrozumiał, rzeczoznawca, który przy tym nie był ale wszystko zrozumiał oraz sędzia, który przy tym nie był i nic nie zrozumiał...
Na parkingu początkujący kierowca próbuje bezskutecznie uruchomić samochód. W pewnym momencie zaczyna wokół niego biegać i głośno liczyć: jeden, dwa, trzy...
- Co się panu stało - pyta przypadkowy świadek.
- Dziadek kiedyś mi poradził, że zanim wezmę siekierę do ręki, powinienem policzyć do stu!
Portier w bazie samochodowej długo przygląda się wyjeżdżającej ciężarówce. Po chwili pyta kierowcę:
- Czy ten pojazd nie ma jakiejś ukrytej usterki?
- Ależ skąd, wszystkie widać gołym okiem.
Kierowca wjechał "pod prąd" w ulicę jednokierunkową. Po kilkudziesięciu metrach zatrzymuje go policjant:
- Czy wie pan, jakie poważne wykroczenie pan popełnił?
- Oczywiście, że wiem... wypiłem sobie.
- Dlaczego używał pan sygnału dźwiękowego, skoro jest to niedozwolone? Proszę zapłacić mandat 50 zł. - mówi policjant.
- Trudno, stało się, płacę. Mam jednak tylko przy sobie całe 100 zł.
- W porządku, proszę sobie zatrąbić jeszcze raz.
Zakochany chłopak mówi do swojej dziewczyny:
- Już wiem co ci dam na imieniny - siebie!
- Jak to?
- Instruktor nauki jazdy powiedział mi ostatnio, że ze mnie jest ładny kwiatek.
Bliska znajoma rodziny przeglądając album z fotografiami, mówi:
- To chyba jest bardzo stare zdjęcie?
- Dlaczego tak sądzisz? - pyta pani domu.
- Widać tu bardzo dużo wolnego miejsca do parkowania samochodów.
Podczas egzaminu na prawo jazdy egzaminator pyta kursanta:
- Jakie przeszkody ruchome można spotkać na drogach?
- Policjantów ze służby ruchu...
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Czy twój narzeczony jest przystojny?
- Bardzo! Ma niebieskie oczy po matce i srebrny samochód po ojcu...
Na parkingu rozmawia dwóch kierowców:
- Ile pali pana samochód na sto kilometrów?
- Nic.
- Jak to nic?
- Ja pracuję na stacji benzynowej...
Spotyka się dwóch znajomych:
- Słyszałeś, że miłość doprowadziła Marka do więzienia?
- Ach, te kobiety...
- To nie kobiety... to samochód...
Instruktor nauki jazdy do kursantki - pięknej blondynki:
- Przed nami jedzie kobieta. Wysunęła rękę przez okno. Co to może oznaczać?
- Jedno jest pewne, że okno jest otwarte...
Ojciec z synkiem kupują samochód. Przyszły właściciel dotyka ręką foteli, sprawdza gładkość nadwozia, wyrażając uśmiechem aprobatę. Przypatruje się temu syn i pyta:
- Tato, dlaczego tak dokładnie oglądasz ten samochód?
- Jak to dlaczego? Skoro mam je kupić, to najpierw muszę dokładnie obejrzeć.
- Tato - odzywa się po chwili chłopiec - wydaje mi się, że pan Zenek chce kupić naszą mamę...
Wieczorem pustą ulicą, idzie młoda, ładna blondynka. Zatrzymuje się przy niej samochód i kierowca pyta:
- Może panią podwieźć do domu?
- Chętnie, a gdzie pan mieszka...
Jadąca z mężem kobieta co chwilę obraca w swoją stronę wsteczne lusterko i przeglądając się w nim mówi:
- Uroda żony, mój drogi, to jest potężna broń.
- Masz rację, kochanie - odpowiada mąż - powiedz mi tylko, skąd mam brać pieniądze na zbrojenia?
Podczas sprzeczki małżeńskiej, pani domu stwierdziła, że odchodzi do matki. Telefonicznie wezwała taksówkę. Dojechawszy do celu pyta kierowcę ile ma zapłacić.
- Nic, wszystko zostało już uregulowane.
- Jak to?
- Kiedy po panią przyjechałem, całą należność - nawet z napiwkiem - zapłacił z góry pani mąż.
Instruktor nauki jazdy do oburzonej kursantki, którą ujął za kolano:
- Nie zda pani egzaminu - kierowca nie może się denerwować w żadnej sytuacji.
Policjant upomina efektowną blondynkę, która wjechała w ulicę jednokierunkową "pod prąd":
- Niepotrzebnie pan się denerwuje, właśnie zaraz wyjeżdżam...
Rzecz dzieje się w salonie samochodowym. Ojciec rodziny do sprzedawcy:
- Ile ten samochód pali na "setkę"?
Matka:
- Czy mi w tym kolorze do twarzy?
Syn:
- Jaką szybkość osiąga?
Sąsiedzi:
- Skąd ci kowalscy mają tyle forsy na zakup takiego wozu?...
Instruktor nauki jazdy do kursanta:
- Czy pan przypadkiem nie ma wady wzroku?
- Skądże!
- To może pan odczyta numer tego wozu przed nami...
Ten z uwagą patrzy przed siebie i pyta?
- Jakiego wozu?
Rozmawiają dwie nastolatki:
- Zauważyłaś, że ostatnio Zbyszek jest bardziej przystojny i sympatyczny?
- Nie, od kiedy?
- Od czasu, kiedy ojciec zaczął mu pożyczać to nowe Volvo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:51:26 19-10-2009 Temat postu: |
|
|
Rozmówki internetowe:
barti: Stary - jakbym się przespał z Twoją żoną to bylibyśmy szwagry czy swaty?
mally: Bylibyśmy kwita
lukas: Masz dvd ??
cris: mam...
lukas: to po ch*j sie chwalisz...
lukas: a masz telewizor??
cris: nie mam...
lukas: to po ch*j Ci dvd...
Kitus: Odszedł Marks, pozostał marksizm. Odszedł Lenin, pozostał leninizm. Odeszła ona... pozostał onanizm.
maxis: na ch*j oni rysują na tych papierach toaletowych
adam: ozdóbka taka
maxis: człowiek myśli że krwawi z odbytu
maxis: a to k*rwa truskawka
Fangir: fryzjer zaliczony
Maciek: ja tam wolę kobiety.
blub: masz dar przekonywania?
łona: nie, ale mam cycki
Rad: Pomóż stary, co mogę kupić dupie na święta?
Jim: Papier toaletowy.
wolf: dobra
wolf: NFS Cu idzie do piachu
termi: woot?
wolf: ma tą samą przypadłość co ostatnie 3-4 nfsy
wolf: wypadasz vejronem na prostą
wolf: 350km/h
wolf: dajesz nitro
wolf: masz 400
termi: i?
wolf: wyprzedza cię golf
termi: LOL
termi: ech te dresy
ikae5dee: lol... nic nie pobije mojej starszej...
ikae5dee: wypiła trochę i zadzwoniła na policję, że stary naczyń nie pozmywał ^^
olsen: Polacy na to Euro 2012 to chyba nie zdążą...
olsen: na google earth na stadionie dziesięciolecia jeszcze stragany stoją
igur: my wegetarianie kochamy nasze środowisko, a wy drapieżcy.. o was nie wspomnę nawet!
el kapka: jak wy ku*wa kochacie środowisko jak zjadacie wszystkie kwiaty?
Krzyslaw: Jak mialem 15 lat i oglądałem pornole to mialem na alt-tabie włączoną grę.
Krzyslaw: Teraz jak jestem dorosły i gram do rana w warcrafta to na alt-tabie mam pornola jakby ojciec wlazł do pokoju...
Maju: kto to jest Zielony Świątek i czemu zamknął sklep?
sor: Odpowiedzi zaznaczajcie ptaszkiem.
glos z sali: A długopisem można?
maika: no kur... 2 dostałam z egzama, moj indeks stracił cnote ;(
tonto: patrzac pod tym kątem to mój indeks jest niezłą szmatą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia 10:52:51 19-10-2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebwe
VIP
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bmw Klub Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:21:07 19-10-2009 Temat postu: |
|
|
- Za co mandat - mówi policjant do zdziwionej blondynki za kierownicą - za trzy rzeczy: Po pierwsze - przejechała pani skrzyżowanie na czerwonym świetle. Po drugie - skręciła pani w lewo tam, gdzie jest zakaz skrętu w lewo. A po trzecie - zaparkowała pani teraz samochód na mojej nodze...
Para małżeńska stoi na chodniku i kłóci się zawzięcie. W pewnej chwili mąż woła:
- Na miłość boską, ty nie mieszaj tych pojęć! Ty się w ogóle nie liczysz!
- Jak to ja się nie liczę?
- po prostu nie liczysz się i zaraz Ci to udowodnię.
W tej chwili nadjeżdża taksówka, mąż przywołuje ją i pyta kierowcę:
- Ile kosztowałby mnie przejazd stąd na dworzec kolejowy?
- Sto złotych - odpowiada taksówkarz.
- A razem z żoną?
- Tyle samo.
- Mąż zwraca się do żony:
- A widzisz!
Nauczycielka zadała w klasie pytanie:
- Kto ma w domu najwięcej rzeczy?
- My już mamy wszystko - odpowiada Jasio.
- Jak to?
- No tak, bo kiedy wczoraj wieczorem tata wrócił do domu i powiedział, że rozbił samochód, to mama krzyknęła: tylko tego nam jeszcze brakowało!
Przechodzień został lekko potrącony przez motocykl. Kierowca motocykla i zarazem sprawca zdarzenia mówi:
- Może pan śmiało powiedzieć, że to pański szczęśliwy dzień.
- A dlaczego pan tak sądzi? - dziwi się poszkodowany.
- Oczywiście, bo zazwyczaj jeżdżę 20 - tonową ciężarówką, zaś dzisiaj mam wolny dzień - odpowiada motocyklista.
Jak zachowują się Anglik, Irlandczyk i Szkot , gdy wysiadają z autobusu po przybyciu na miejsce?
- ?
- Anglik patrzy czy niczego nie zostawił, Irlandczyk - nie ogląda się na boki i za siebie. Szkot natomiast ogląda się, by sprawdzić czy ktoś inny czegoś nie zapomniał.
Ten sportowy wóz - mówi sprzedawca w salonie samochodowym - ma fenomenalne hamulce. Mknąc z szybkością trzystu kilometrów na godzinę zatrzymują go w miejscu.
- I co wtedy - pyta klient.
- Wtedy wewnątrz wozu wysuwa się specjalna wycieraczka i ściera z szyby mózg kierowcy.
Fragment zeznań świadka wypadku drogowego:
"Widziałem, jak nieboszczyk siedział w rowie i czekał na samochód. Gdy nadjeżdżał STAR, nieboszczyk wstał z rowu i pomachał ręką. A wtedy ten STAR go potrącił, stało się to tak nagle, że nieboszczyk nawet nie krzyknął..."
- Ciociu, dlaczego ciocia nie ma dzieci? - pyta Jasio.
- Bocian mi nie przyniósł.
- No, jak ciocia będzie czekać na bociana, to na pewno nic z tego nie będzie.
-Jak pan sądzi - spytał ktoś, jadąc samochodem z Charlie Chaplinem - co czekałoby nas i co by pan wybrał, piekło czy niebo, gdyby zdarzył się wypadek?
- Trudno coś na ten temat powiedzieć - odparł znakomity aktor. Za niebem przemawia klimat, ale ze względu na towarzystwo zdecydowanie wolałbym piekło.
Do bram raju puka kierowca, który zawędrował tu prosto z ziemi, po wypadku drogowym. Zanim mu otworzono, nadbiegł zdyszany kolejny kierowca, z kawałkiem kierownicy w ręku, i korzystając z chwili kiedy uchylono niebieskie wrota, wcisnął się przed tego, który przybył tu jako pierwszy.
- No tak - odezwał się z niesmakiem wyprzedzony - dzisiaj wyprzedził mnie pan już drugi raz.
Szczęśliwy posiadacz nowego malucha mknie szosą i widzi wlokącego się poboczem staruszka z krową. Zatrzymuje się i mówi szyderczo do piechura:
- Wziąłbym was dziadku, ale co z krową.
- Nie szkodzi, panoczku, mówi staruszek, ona pobiegnie za samochodem.
- No to siadajcie, mówi kierowca, niech biegnie - i przyciska gaz do dechy. Ku jego zdziwieniu, krowa nadąża za autem, ale po kilku minutach zaczyna dyszeć i chrapać.
- No widzicie, mówi kierowca do dziadka, nie da rady.
- Nie szkodzi, powiada obojętnie staruszek, ona tak zawsze, jak chce wyprzedzać.
W upalne letnie popołudnie na środku wiejskiej drogi grzebią się w piasku kury. Rozbiegają się, uciekając przed nadjeżdżającym samochodem, jedna nie zdążyła uciec, lecz gdy samochód przemknął, po chwili oszołomienia podniosła się i otrzepując się z kurzu zagdakała z podziwem;
- Szatan, nie kogut!
Kierowca pyta znajomego:
- Słuchaj, czy są czarne koty?
- Oczywiście!
- A czy są czarne koty mniej więcej wielkości pół metra?
- Niewykluczone.
- A czy zdarzają się także czarne koty większe niż jeden metr?
- Wątpię, ale kto wie - odpowiada lekko już zniecierpliwiony znajomy.
- A czy zdarzyć się może czarny kot wielki na dwa metry?
- Na pewno nie!
- W takim razie - stwierdza kierowca - na pewno przejechałem księdza!
Król Stanisław August, przejeżdżając przez pewną wieś, spostrzegł na ścianie kuźni wypaloną osiem razy literę K w takim porządku:
K.K.K.K.
K.K.K.K.
które zapewne jeden z chłopców, nie mając nic do roboty, bez żadnej myśli wypalił. Zmiarkował to król, lecz by wprowadzić w zakłopotanie siedzącego obok Naruszewicza, pyta go:
- Nie wiesz, Biskupie, co to za napis na kuźni?
- To jest szyld kowalski, Najjaśniejszy Panie!
- Przeczytaj mi go.
- Nic łatwiejszego, Najjaśniejszy Panie:
"Kowal kowalce kowalątko kuje,
Kowalka kowalowi kowadłem kieruje".
Sędzia do kierowcy który potrącił staruszkę:
- Dlaczego pan nie trąbił, kiedy pan widział, że może ją potrącić?
- Nie chciałem jej przestraszyć, panie sędzio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:02 19-10-2009 Temat postu: |
|
|
To ja wam opowiem żart o gejach (mój ulubiony)
Jeden gej posuwa drugiego i mówi:
- Wiesz co... Zrobiłem sobie badania na AIDS.
- Coo? I dopiero teraz mi o tym mówisz???!!!
- Żartowałem. Lubie jak ci się kurczy dupa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OpTo
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 08:58:16 20-10-2009 Temat postu: |
|
|
Kasia napisał: | To ja wam opowiem żart o gejach (mój ulubiony)
Jeden gej posuwa drugiego i mówi:
- Wiesz co... Zrobiłem sobie badania na AIDS.
- Coo? I dopiero teraz mi o tym mówisz???!!!
- Żartowałem. Lubie jak ci się kurczy dupa... |
buaahahahaha leze i kwicze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebwe
VIP
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bmw Klub Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:10:19 20-10-2009 Temat postu: |
|
|
a jednej z ulic dużej metropolii, którą płynie nieprzerwany potok pojazdów, stoją dwaj zasmuceni przechodnie.
- Jak się panu udało przejść na tę stronę? - pyta jeden z nich.
- Nie musiałem wcale przechodzić - odpowiada drugi. Urodziłem się tutaj.
Babcia opowiada wnuczce, że w jej czasach nie było samochodów, kina i telewizji.
- To co wyście robili babciu?
- Żyliśmy, drogie dziecko, żyliśmy.
Pijany kierowca próbuje usiąść za kierownicą. Policjant, widząc to, podchodzi do niego i mówi:
- Pan nie pojedzie samochodem!
- Muszę jechać! Przecież pan widzi, że nie mogę chodzić o własnych siłach.
Pewna pani do mechanika w serwisie:
- Czy mógłby pan wzmocnić klakson w moim samochodzie. Chciałabym, żeby trąbił dwa razy głośniej.
- Oczywiście, proszę pani, ale po co?
- Bo mam zepsute hamulce.
Żona do męża, prowadząc samochód:
- Spójrz, co za okropny człowiek. Biegnie cały czas przed samochodem, jakby chciał, żebym go przejechała. Co mam zrobić?
- Szybko zjedź z chodnika, kochanie.
Policjant zatrzymuje samochód i otwiera drzwi. Uderza go odór alkoholu. Za kierownicą siedzi pijany kierowca.
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?!
- Koledzy pomogli.
Na granicy celnik pyta turystę, siedzącego w samochodzie:
- Czy ma pan coś drogocennego?
- Mam skarb w samochodzie...
- Niestety, musi pan go zostawić w kraju!
turysta zwraca się do siedzącej obok żony:
- Widzisz!? Tłumaczyłem ci, że z tobą nie przepuszczą mnie przez granicę.
Policjant zatrzymuje samochód:
- Widziała pani, jaki tam stał znak drogowy?
- Znak widziałam, ale pana - nie.
Motocyklista po wypadku budzi się w sali szpitalnej, patrzy na leżącego obok pacjenta i mówi:
- Zdaje mi się, że gdzieś już pana widziałem?
- Tak, i dlatego obaj tu leżymy.
- Wygląda pan na normalnego - mówi psychiatra do pacjenta. Dlaczego pan się tu znalazł?
- Pytano mnie co wolę: samochód czy motocykl? Powiedziałem, że motocykl i zamknięto mnie w klinice.
- To niemożliwe! A jakiej marki motocykl pan wybrał?
- Marka nie ma znaczenia. Mówiłem tylko, że wolę motocykl dobrze przypieczony i z ketchupem.
W drodze do nieba:
- Nie lubię jałowych dyskusji. Uściślijmy więc - każdy z nas miał pierwszeństwo przejazdu.
Przed gmachem sądu: Adwokat zwraca się do kierowcy taksówki:
- Powiedział, że może pan nie czekać. Wyjdzie dopiero za trzy lata.
Dwaj górale stoją na przystanku. Starszy zagaja rozmowę:
- Stasek, ile ty mas lat?
- Trzydzieści, gazdo.
- Żonatyś?
- Ni.
- No to na co cekos?
- Na autobus.
Świeżo upieczony kierowca pojechał fatalnie i cały przód samochodu znalazł się w stawie.
Nad brzegiem siedzi wędkarz i tylko kręci głową.
- No i czego pan się dziwi? - nie traci rezonu kierowca - nie widział pan jak się dolewa wody do chłodnicy?
A teraz - mówi instruktor jazdy samochodem - pokażę pani, jak włącza się bieg wsteczny.
- To chyba niepotrzebne - brzmi odpowiedź damy - ja nie cofam się nigdy przed niczym.
Sędzia do kierowcy oskarżonego o nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego:
- Czy przed ogłoszeniem wyroku oskarżony chciałby podać jakieś okoliczności łagodzące?
- Tak. Byłem już 20 razy karany za to samo wykroczenie... i nie pomogło.
Maluch przejechał na czerwonym świetle przez skrzyżowanie. Policjant pyta prowadzącą:
- Czy widziała pani sygnalizator?
- No, spojrzałam raz. Ale przecież w naszym mieście wszystkie są jednakowe.
- Tato - pyta syn ojca - dlaczego właściwie nie pozwalasz mi prowadzić naszego samochodu? Skończyłem przecież już szesnaście lat.
- Ty - tak, ale samochód jeszcze nie.
- Proszę spojrzeć na ten licznik radarowy: jechała pani sto czterdzieści kilometrów na godzinę - mówi policjant do pięknej blondynki za kierownicą.
- Na godzinę? - dziwi się blondynka. Ja przecież wyjechałam z domu dziesięć minut temu!
Policjant zatrzymuje na drodze samochód z wielkim psem bernardynem za kierownicą.
- Czy pan zwariował? - krzyczy na siedzącego obok psa faceta - pozwala pan psu prowadzić samochód?
- Nie mój pies i nie mój samochód - jestem tylko autostopowiczem.
- Patrz tato, ale Mercedes.
- To nie Mercedes synku, to Volvo.
- Skąd, to Mercedes!
- Ale popatrz synku - tu jest napis "Volvo".
- Dziwne... Na Mercedesie napisali Volvo...
- Halo, policja? Proszę przyjechać, bo ktoś przed chwilą ukradł mi z samochodu kierownicę i wszystkie pedały.
Za chwilę znów telefon dzwoni na posterunku:
- Halo! Proszę nie przyjeżdżać, ja porostu niechcący usiadłem na tylnym siedzeniu...
Rzecz dzieje się na ulicy historycznego miasta Strafford. Jadący samochodem amerykański turysta zatrzymuje nagle wóz i pyta przechodnia:
- Czy dojadę tędy do domu Szekspira?
Flegmatyczny Anglik odpowiada:
- Owszem, ale po co ten pośpiech? On już tu nie mieszka...
Żona przygląda się uważnie mężowi, który późno wrócił do domu.
- Co ty masz na czole? Pewnie damską szminkę?
- Ależ nie, kochanie, to krew. Potrącił mnie motocyklista.
- No, to masz szczęście...
Mąż o żonie:
- Co sądzę o zdolnościach mojej żony za kierownicą samochodu? Odpowiem krótko - z odległości kilku metrów zobaczyła włos na klapie mojej marynarki. Siedząc zaś za kierownicą nie zauważyła w porę drzewa przy drodze...
Matka młodej damy do starającego się o jej rękę młodzieńca:
- Wyrażę zgodę na wasze małżeństwo, o ile obieca pan, że o Zosię będzie tak samo dbał jak o swój samochód...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|